13. Potrzeba pocieszenia

Jutro Maj. Zaczyna się miesiąc maryjny. Czas gdy czcimy Tą, którą tytułujemy Pocieszycielką Strapionych. Wiele tygodni spędzonych w domu w czasie epidemii. Zmęczenie, znurzenie, ograniczenia, strach o przyszłość i pracę. Wszystko to można określić mianem strapienia. Tak bardzo potrzeba nam dziś Tej, która jest Pocieszycielką Strapionych. Dzisiejsze Słowo Kontynuuj czytanie

Ogród

Zbliża się mój ukochany maj. Gdy byłam dzieckiem często chodziłam z babcią na ,,majówki”. W starym zabytkowym kościele śpiewałam słowa litanii loretańskiej. Lubiłam ten czas. Pewnie już wtedy rozwijała się moja więź duchowa z Maryją. Polubiłam Ją. Patrząc w oczy ,,Mamy” na starym obrazie, mówiłam Jej co noszę Kontynuuj czytanie

Pożegnalny list wdzięczności

Nie jestem ubrana w żałobną czerń w całości. Szaty liturgiczne ojców sprawujących Eucharystię nie są fioletowe, ale białe. Chciałeś (dla mojego dobra), żeby w tych dniach (jeśli nadejdą) nie było skupienia na bólu straty, ale na wdzięczności. Stoję w rozkroku. Tego pierwszego trudno całkowicie uniknąć. Odczuwam ból, tęsknotę, Kontynuuj czytanie

Święta ze Sieny

Służba nie jest wstydem, ponieważ służyć Bogu nie oznacza być poddanym, lecz panować. Im doskonalsza jest ta służba, im bardziej stajemy się Mu poddani, tym bardziej jesteśmy wolni i tym bardziej panujemy nad sobą. Wówczas nie panuje nad nami żadna rzecz, a zwłaszcza grzech. Miłość i pokora są Kontynuuj czytanie