Wiele osób uważa, że problemy w ich małżeństwie wynikają z zachowania partnera lub oczekuje, że druga osoba się zmieni, tylko dlatego, że powiedzieliśmy jej o naszych oczekiwaniach. Szuka źródeł problemów i ich rozwiązań na zewnątrz. To błąd! Nie ma innej drogi niż wewnętrzny proces, którego celem jest zmiana siebie i Kontynuuj czytanie
Iluzje małżeńskie
Czy spotkaliście w swoim życiu małżonków, którzy są wciąż niezadowoleni, niezrealizowani, nieszczęśliwi? Iluż małżonków ciągle sądzi, że zrealizuje mrzonki, które urzekły ich w młodości? Iluzje prowadzą małżeństwa do rozczarowania, ponieważ nie można ich zrealizować. Nie jest możliwa zmiana, jeśli podążamy za mitami. Natomiast jeśli zrzucimy ciężar, który każe Kontynuuj czytanie
Doskonałość nasz wróg
Lubisz, jak w domu jest czysto, dzieci grzecznie się bawią, pilnie się uczą, a z mężem żyjecie w idealnej harmonii? Tak? Ja też. Doskonale wiemy, że taka sielanka nawet jeśli się pojawia, to tylko na chwilę. Przynajmniej u mnie. I co wtedy, gdy się kończy? Jak reagujemy? Warto Kontynuuj czytanie
Akceptacja czy rezygnacja?
Małżeństwo z definicji to związek oparty na poszanowaniu różnic, wynikających z charakteru i osobowości. Małżeństwo to zobowiązanie wobec drugiej osoby. Jeśli nie istnieje owe zobowiązanie, nie istnieje tez prawdziwy związek. “Kochaj bliźniego, jak siebie samego” Zatem najpierw musimy skoncentrować się na zobowiązaniu wobec siebie samego. Nie można kochać Kontynuuj czytanie
Dlaczego wyszłam za mąż? Czego pragną kobiety?
Jak mówią terapeuci, kobiety w ostatnich latach, czują się częściowo rozczarowane, zawiedzione życiem małżeńskim. Nie darzą męża zbytnim szacunkiem. Mają często wygórowane, nierealne oczekiwania wobec partnera. Terapeuci stwierdzają, że mężczyźni rzadziej narzekają na swój związek. Być może zestresowani pracą, “wyścigiem szczurów” w domu chcą spokoju i odpoczynku. Bardziej Kontynuuj czytanie
Punkt wyjścia czy meta?
Pragnę zaprosić Cię do wyruszenia w drogę ku pogłębieniu miłości małżeńskiej. Nieważne czy żyjesz ze swoim małżonkiem dwa miesiące, dwa lata czy dwadzieścia albo i więcej. Przez kilkanaście tygodni spróbuj przyjrzeć się sobie, swojemu życiu, małżeństwu i być może zostaną przed Tobą odkryte sprawy, których do tej pory Kontynuuj czytanie
Jak dbam o więzi?
Każdego wieczora, gdy klękamy z dzieciakami do rodzinnej modlitwy, przepełnia mnie ogromna wdzięczność za ludzi, którymi Pan Bóg mnie otacza. To dla mnie prawdziwy skarb. Codziennie dziękuję więc za rodzinę, przyjaciół, wspólnoty, znajomych, licznych życzliwych ludzi, z którymi mam okazję wchodzić w rozmaite relacje. Jestem o tym głęboko przekonana, że podstawą mojego poczucia Kontynuuj czytanie
Miłość się nie opłaca … ale warto.
Nie raz słyszałem, że światem rządzi pieniądz. Co niektórzy porywają się na stwierdzenie, że światem żądzą mężczyźni. Szkoda, że zapominają dodać – a mężczyznami żądzą kobiety. A tak na serio, to na każdym kroku spotykam się ze stwierdzeniem, że dzisiaj to „musi się opłacać”. Jeśli się nie opłaca, Kontynuuj czytanie
Jeszcze o dialogu
Od 13 lat staram się żyć duchowością dialogu w moim małżeństwie. W tym czasie miałam tę wielką łaskę być świadkiem prawdziwych cudów: tego, że choleryk i flegmatyk mogą żyć zgodnie pod jednym dachem, że redemptorysta, franciszkanin i dominikanin odprawiają wspólną Eucharystię i podczas głoszenia nie zaprzeczają sobie nawzajem, Kontynuuj czytanie
On umarł ale ja żyję… chcę żyć.
Kiedy miałem jedenaście lat, zmarł mój tata. Umarł w nocy, kiedy wszyscy spaliśmy. Rano, kiedy usłyszałem krzyk mamy chcącej obudzić tatę, podniosłem się z łóżka i zobaczyłem jego twarz, całkiem siną. Nie reagował. Krzyki usłyszał sąsiad, przybiegł i próbował robić mu masaż serca. Początkowo nie płakałem, nie krzyczałem, Kontynuuj czytanie