Jak perły

Idziemy żwawym krokiem, starsze dzieci na rowerach wyprzedziły nas już znacznie, młodsze są blisko. Pomagamy im przejść przez jezdnię, gdy przeprowadzają przez przejście dla pieszych swoje dwukołowce. Spotykamy znajomych – znamy się z czasów, gdy nie byliśmy jeszcze małżeństwem. Z nim rozmawiam o pracy (wspólnej nam obojgu), z Kontynuuj czytanie

Nowe

Ostatnio przed pracą robię sobie dłuższy spacer. (Dla zdrowia duszy i ciała, można by dodać nieco żartobliwie, choć w tym akurat przypadku rzeczywiście zauważam dobroczynny wpływ wypraw o poranku na moją kondycję psychofizyczną). Podczas jednego ze spacerów moją uwagę zwróciły pąki na drzewach. Każdego roku w Wielkim Poście Kontynuuj czytanie