Zamiast modlitwy

Czy dzisiaj na nas patrzysz, czy może już dawno odwróciłeś zranione oczy ku wschodzącemu słońcu, które Ci teraz rozjaśnia, a do zmierzchu rozpogodzi Twarz?   Czy będziesz latem czuwał nad mrówkami, które Ci tak jak my nie złorzeczą nawet, gdy człowiek udaremnia ich pracę i dom? Czy do Kontynuuj czytanie

Prorok

Może i znacząco przeszły przez całe jego życie i anioły, i demony, może umacniali go sami święci, a ranili opętani żądzą władzy, pieniędzy albo sławy. A kiedy prosił Pana Boga o pomoc, ten osobiście wystawiał go na próby. – Ale jutro rano rozpocznie dzień od wezwania i jutrzni, Kontynuuj czytanie

Diagnoza

Kiedy lekarze już walczyli z Bogiem o inne życie, a tobie wszystko, co było potrzebne spływało z kroplówki, drenem uchodziła śmierć a za jedyne odzienie służyła szpitalna kołdra i powiedziałeś do Stwórcy, poślij mnie, gdzie chcesz.   A potem obudziłeś się wśród chorych, wróciłeś do domu, prosiłeś najbliższych Kontynuuj czytanie

Ma

W korytarzu wiszą zdjęcia w ramkach. Przyglądałam się im dziś przed kolacją. Narty przed pandemią. Jezioro przed wojną. Chyba nikt się nie spodziewał, że będziemy używać takich cezur czasowych… Oczywiście, nadal obowiązują te „wewnątrzrodzinne” , ale nawet wybierając się dziś po skierowanie na fizjoterapię, przypominałam sobie, czy ostatnio Kontynuuj czytanie

Czuwa

Piękne życzenia miałam okazję w ostatnich dniach przyjmować. Ponieważ urodziłam się na początku roku, z obu tych okazji (urodzin i nowego roku) wybrzmiewały one w różnych miejscach, niedawno także podczas Mszy świętej, odprawianej dla pracowników naszego wydawnictwa. To właśnie tam, dzięki cytatowi z utworu nieznanego mi bliżej obcojęzycznego Kontynuuj czytanie

Fioletowo

Dzieci przeziębione, mąż w rozjazdach, ja zmęczona – ale to tylko wycinek rzeczywistości. Ostatecznie pociechy zdrowieją (jedne szybciej, drugie wolniej), mąż wraca między kolejnymi wyjazdami, a mnie udaje się nieco zregenerować. A ponad tym wszystkim jest to, co nas łączy, co spaja naszą rodzinę. Co sprawia, że w Kontynuuj czytanie

Na biało

Cudownie dziś wygląda świat- przynajmniej ta jego część, którą jestem w stanie ogarnąć wzrokiem, patrząc przez kuchenne okno – jest pomalowany na biało! Dzieci zdążyły już stoczyć z kolegami z sąsiedniej ulicy bitwę na śnieżki, a ja zatęskniłam za prawdziwą zimą na święta i ferie, za odpoczynkiem, za Kontynuuj czytanie

Płomień

Siedzę przy kominku i rozgrzewam się po całym dniu, w którym doskwierał mi chłód. Przyjemne ciepło dociera do stóp i dłoni, które najmocniej były zziębnięte. Przenoszę wzrok na „kapliczkę”, którą przyniosłam dziś z pracy. Obok niej stoi zapalona świeca i bukiet świeżych kwiatów. Słowa modlitwy powracają do mnie. Kontynuuj czytanie