Poranek 31 grudnia, ostatni dzień roku. Czas na podsumowania. Modląc się rano w kościele oo. dominikanów przyszła mi jedna niesamowita myśl. Co tak naprawdę było dla mnie najważniejsze w mijającym roku? Owszem, tych wydarzeń trochę się zebrało i jest za co dziękować Panu Bogu. Ale tym najważniejszym zdarzeniem Kontynuuj czytanie
Miłość tam gdzie panuje nienawiść
Od ponad dekady towarzyszy mojemu życiu modlitwa franciszkańska. Mam ją przy sobie na biurku w pracy i często rano od tej modlitwy zaczynam mój dzień. Przyznam, że słowa tej modlitwy nie do końca do mnie dotychczas trafiały. Owszem, dobrze jest modlić się o miłość w życiu, o wybaczenie, Kontynuuj czytanie
Modlić się o nawrócenie najbliższych?
Twój mąż/ żona/ brat zrezygnował z budowania więzi z Bogiem? Twoja przyjaciółka/ siostra „obraziła się na Kościół”? Co zrobić gdy bliskie nam osoby rezygnują z Kościoła, rezygnują z relacji z Bogiem? Co zrobić gdy dzieci/mąż/żona nie chcą już chodzić wspólnie na niedzielną mszę świętą? Gdy przestają przyjmować sakramenty/ Kontynuuj czytanie
Nasze małe cuda codzienne
W ubiegłą niedzielę czytany był w kościele fragment Ewangelii dotyczący cudu chodzenia Pana Jezusa po wodach Jeziora Galilejskiego (Mt 14, 22-33). Czasami mamy pokusę oczekiwania spektakularnego cudu jakiego miałby dokonać Pan Bóg, żeby przekonać nas maluczkich o swoim istnieniu, albo o niczym nieograniczonych możliwościach Jego łaski. Modlimy się, Kontynuuj czytanie
Zawierzyć, jak Ignacy
Dziś wspomnienie świętego, który swoją metodą medytacji nieźle zamieszał w moim życiu duchowym. Ignacy Loyola przed nawróceniem swoje nagrzeszył: jak pisał, prowadził życie nieuporządkowane (kobiety, hazard, pieniądze, władza). Ranny, dla rycerza nic niezwykłego, gruntownie nawrócił się, później założył zakon Jezuitów. Mistyk stał się mocnym narzędziem w pracy ze Kontynuuj czytanie
Odkryj w sobie Ducha, czyli myśli nieuczesane
Czy ostatnie tygodnie wam też minęły pod znakami niedowierzania, a następnie oswajania koronarzeczywistości? Izolacja, wideoświęta, mój koronaniepokój odszedł 1,5 tygodnia przed Wielkanocą. Uświadomiłam sobie, że przesłonił mi istotę Świąt. To był przełom. Przyszło wyciszenie i spokój. Gdy zobaczyłam propozycję codziennej medytacji on-line metodą ignacjańską przed Zesłaniem Ducha Świętego Kontynuuj czytanie
Jasne strony
Za nami już ten najgorszy etap przymusowej izolacji związanej z epidemią covid 19. Zastanawiam się nad minionym czasem, nad tym co takiego zmieniło się w naszym życiu, w naszej rodzinie. Na pewno był to okres powrotu do naszej małżeńskiej, codziennej, wspólnej modlitwy. Sytuacja niewiadomego zagrożenia działała silnie motywująco. Kontynuuj czytanie
Jak się modlić Pismem świętym?
W ostatnią niedzielę w Kościele katolickim rozpoczął się tydzień biblijny. To czas, w którym sięgamy po Pismo św. nie tylko by je czytać, rozważać, medytować, ale też dziękować za to Boże Słowo i intensywniej zastanawiamy się nad Jego miejscem w naszym życiu. Po to, żeby to Słowo mogło Kontynuuj czytanie
w drodze do Emaus…
Dwa słowa z dzisiejszej Ewangelii: „a myśmy się spodziewali” oraz „zostań z nami”. Obydwa wypowiadane przez te same osoby, tego samego dnia, w krótkim odstępie czasu. Bardzo dobrze pokazują jak nasza wiara jest dynamiczna. To nie wartość stała, niezmienna. Zmienia się każdego dnia. Tego samego dnia potrafimy naszą wiarę Kontynuuj czytanie